Archiwa tagu: Kraków

20. Cracovia Maraton

23.04.2023

1 116 BARCIK ARTUR 03:00:12
2 265 KARDASZ FRANCISZEK 03:13:38
3 458 STARZYCKI PRZEMYSŁAW 03:23:49
4 644 KILJAN MARIUSZ 03:30:49
5 686 RYKALSKI DAMIAN 03:32:29
6 1283 STAŃKOWSKA EMILIA 03:50:57
7 1287 LECH MIŁOSZ 03:51:00
8 1495 GŁOWACZ KAMIL 03:55:15
9 1824 FILIPEK PRZEMYSŁAW 04:00:51
10 1932 KACZMAREK SEBASTIAN 04:03:12
11 2166 GIGOŃ DARIUSZ 04:09:07
12 2387 KOWALCZYK-GROCHLA AGATA 04:13:29
13 2537 BRZOZOWSKA TERESA 04:16:38
14 2607 CHMIELEWSKI ROBERT 04:18:02
15 2868 SZAREK RAFAŁ 04:23:35
16 2943 MARCINOWSKA MARTA 04:25:16
17 3569 WILCZYŃSKA ANETA 04:39:46
18 4700 GĘBSKI GRZEGORZ 05:26:18
19 4879 GAJOS ANDRZEJ 05:46:44
20 4894 CIUPEK ROBERT 05:49:08

I CRACOVIA MARATON – 11.05.2002 r

Start pierwszego maratonu wytyczono na ul. Grodzkiej, metę na Rynku Głównym. Biurem był niewielki pokój w jednym z budynków na ul. Brackiej – dzisiaj nie do pomyślenia. Na przebiegnięcie dwóch pętli maratończycy mieli 5 godzin i 30 minut. Sklasyfikowano 718 zawodników. Zwycięzca zgarnął samochód Citroen C3 i 2 tys. euro na paliwo. Jeden z organizatorów głosił przed startem, że w planach jest osiągnięcie  frekwencji na poziome 2 tysięcy. Wtedy wydawało się to mrzonką, wielkie zainteresowanie bieganiem było dopiero przed nami. Pułap ten osiągnięto w 2010 roku, a od kilku lat w Krakowie regularnie startuje ponad 5 tys. biegaczy.

Jak  zazwyczaj w pierwszych edycjach imprez nie uniknięto niedociągnięć organizacyjnych. Np. depozyt – obraz nędzy i rozpaczy. Góra worków rzucona w okolicach pomnika Adasia bez ładu i składu, każdy szukał swojego. Jedna wyznaczona  osoba nie była w stanie tego ogarnąć.  Pewna Włoszka patrzyła na to zamieszanie i nie wiedziała, co począć. Jednak dusza gentlemana w narodzie ciągle jest i każdy, prócz swoich, szukał również jej rzeczy. W końcu jakiś szczęśliwiec znalazł i podał Włoszce ale nie wiem, czy później coś z tego było.

Do momentu organizacji tego biegu błąkaliśmy się po Polsce a czasem po Europie biorąc udział w różnych maratonach. W końcu pojawił się taki niemal na miejscu, nie mogło w nim zabraknąć naszej drużyny. Nietypowe to były czasy. Norbert Jachymczyk biegał jeszcze powyżej 4 godzin, Tomek Brajer był jedynym, który dbał o tężyznę fizyczną również od pasa w górę a Mariusz Sobota ścigał się z Kenijczykami. Mariusz wykorzystał moment dublowania przez Kenijczyków i zabrał się z nimi. Jak później wspominał: „Wszyscy krzyczeli: Polska! Polska! Dawaj! Brawo Jaworzno!”. Rozgrzał kibiców i dał im nadzieję, że …. Tutaj kropka, bo mogę być posądzony o rasizm. Trochę go to kosztowało, ledwie zmieścił się w limicie. Ale miał swoje 5 minut, a właściwie 500 metrów.

Robert Chmielewski

Wyniki:

  1. Robert Ciupek          3:43:53
  2. Tomasz Brajer          3:47:58
  3. Grzegorz Gębski       3:48:06
  4. Robert Chmielewski  3:48:53
  5. Norbert Jachymczyk  4:06:46
  6. Mariusz Sobota         5:18;49

Włodzimierz Zastawnik nie ukończył